Ferenc Liszt

Ferenc Liszt (1811-1886) to postać wymykająca się wszelkim porównaniom, pełna niezwykłych sprzeczności, lecz piękna i fascynująca. Był Węgrem z nazwiska i z wyboru, choć bardziej niż którykolwiek z artystów był obywatelem całego świata. Węgrom też poświęcił nie tylko swoje rapsodie, ale również oratorium Legenda o świętej Elżbiecie, a w 1875 założył w Budapeszcie Akademię Muzyczną. Był wielkim kompozytorem, którego dzieła od półtora stulecia pozostają w repertuarze, lecz zasłynął jako pianista nie mający sobie równych, choć gdy miał lat 14 wystawiono w Paryżu jego operę – jedyną, jaką napisał. Należał do pokolenia romantyków, przyjaźnił się z Chopinem, Mendelssohnem i Schumannem, w swej Sonacie h-moll jako jedyny w pełni zrealizował romantyczną wizję odnowienia tej formy, ale przeżył swych rówieśników o kilkadziesiąt lat i związał się przyjaźnią i poglądami artystycznymi z kimś tak odmiennym od nich, jak Wagner. Nie stał się mistrzem pieśni, ale źródłem największych jego dzieł była literatura piękna, która zainspirowała go do stworzenia nowego gatunku – poematu symfonicznego. Od młodości czuł powołanie do stanu duchownego, lecz jego życie upłynęło w dwóch nieformalnych związkach z kobietami, które porzuciły dlań swych mężów – z księżną Marią d’Agoult i z księżną Karoliną Sayn-Wittgenstein – aby mając lat 54 przyjąć niższe święcenia kapłańskie. Koncertował w całej Europie – od Portugalii po Rosję, mieszkał w Paryżu, Genewie, Weimarze (dwukrotnie), Rzymie, Budapeszcie i Bayreuth, uważał się za pielgrzyma, a zarazem pielgrzymowały doń dziesiątki młodych pianistów i kompozytorów, których uczył i wspierał na różne sposoby. W życiu i twórczości ucieleśniał ideał artysty romantycznego. W tym roku mija 200 lat od dnia jego narodzin.

powrót

Przejdź do strony Fundacji Nowskowskiego