Gustav Mahler
Gustav Mahler (1860-1911), kompozytor austriacki żydowskiego pochodzenia, urodzony na pograniczu Czech i Moraw – postać ukształtowana na skrzyżowaniu kultur, osobliwa, budząca kontrowersje. Studiował w Wiedniu, chodził m.in. na wykłady Brucknera z harmonii i kontrapunktu. Stał się wybitnym dyrygentem operowym – Praga, Budapeszt, Hamburg, Wiedeń i Nowy Jork oklaskiwały jego interpretacje oper Mozarta i dramatów Wagnera. Ale jego własne kompozycje przyjmowano z rezerwą, choć premiera VIII Symfonii (1910) była sukcesem. Potem, aż do lat 70-ych XX w. muzyka Mahlera niemal zniknęła z repertuaru, mimo to miała wąskie grono entuzjastów, do których zaliczał się m.in. Tomasz Mann i Dymitr Szostakowicz, oraz wielką rzeszę krytyków, którzy jej dobrze nie znali, ale za to wyznawali ideę „postępu w sztuce”. Dziełom Mahlera zarzucali eklektyzm (bo odnoszą się do muzyki Beethovena, Schuberta, Mendelssohna i Dvořáka), mozaikowość (bo ich skala utrudnia niektórym ogarnięcie całości) i brak smaku (bo z wielkimi, symfonicznymi tematami skonfigurowane są intonacje folkloru miejskiego, często o żydowskiej proweniencji, rozległe struktury marszowe, podniosłe chorały, wątki piosenek dziecięcych i hymnów). W muzyce Mahlera wzniosłość przenika się z pospolitością, jak to na świecie bywa. On sam uważał tworzenie symfonii za tworzenie świata.
Mahler dokonał swego rodzaju syntezy dwóch koronnych gatunków muzyki XIX wieku: symfonii i pieśni. Wątki swych pieśni rozwijał w symfoniach, ogniwom symfonii nadawał niekiedy postać pieśni, pieśniom zaś – postać symfoniczną. Nawet najpotężniejsze jego dzieła odznaczają się żelazną logiką formy – nic tu nie jest przypadkowe, najdrobniejsze motywy mają swoje znaczenie. Zarówno konstrukcja, jak i zmienna, przejrzysta i elastyczna faktura, biorą się z potrzeby wyrażenia ekspresji o sile dotąd niespotykanej. Muzyka Mahlera jest nie tylko odbiciem lęków i zmagań fin de siecle’u, nie tylko „ostatnim słowem umierającego romantyzmu”. Sama odnosząc się do muzyki, której doświadczył, i którą przeżył jej twórca, stała się nowym punktem odniesienia, dzięki któremu wielka symfonika i pieśń są gatunkami żywymi po dzień dzisiejszy.