Różycki Ludomir
Ludomir Różycki (1883 Warszawa – 1953 Katowice), polski kompozytor. Był synem Aleksandra Różyckiego, wybitnego pedagoga gry fortepianowej. Studia odbywał w Instytucie Muzycznym w Warszawie, m.in. u Aleksandra Michałowskiego (fortepian) i Zygmunta Noskowskiego (kompozycja), kończąc je w 1904 ze złotym medalem za Balladę op. 18 na fortepian i orkiestrę, już jednak kilka miesięcy wcześniej zadebiutował w Filharmonii Warszawskiej jako twórca scherza symfonicznego Stańczyk, odnosząc błyskotliwy sukces. Obecny na koncercie Engelbert Humperdinck zaproponował mu wyjazd do Berlina na studia mistrzowskie. W tym samym roku Różycki poznał śpiewaczkę Stefanię Mławską, swą przyszłą żonę, również studiującą w Berlinie, i postanowił skorzystać z propozycji Humperdincka. Pod jego kierunkiem pracował w l. 1905-1907. Zetknął się wówczas bliżej z dziełami Wagnera, H. Wolffa i R. Straussa, którego poznał osobiście. W Berlinie skomponował dwa poematy symfoniczne i rozpoczął pracę nad operą Bolesław Śmiały. Wraz z Karolem Szymanowskim, Grzegorzem Fitelbergiem i Apolinarym Szelutą, przy finansowym wsparciu ks. Władysława Lubomirskiego (prywatnego ucznia Fitelberga), założył w 1905 Spółkę Nakładową Młodych Kompozytorów Polskich; symbolicznie przyłączył się do niej Mieczysław Karłowicz. Grupę tę, znaną jako Młoda Polska w Muzyce, łączyła potrzeba wydawania i wykonywania nowych polskich dzieł, co w czasach zaborów było niezmiernie trudne, nawet po powstaniu Filharmonii Warszawskiej, której politykę repertuarową młodzi kompozytorzy ostro krytykowali.
W 1907 Różycki otrzymał propozycje objęcia profesury w konserwatoriach w Oslo i we Lwowie. Wybrał Lwów, gdzie nadto został dyrygentem w Operze. Miała tu w 1909 miejsce premiera jego opery Bolesław Śmiały, tu też powstały kolejne poematy symfoniczne, m.in. Anhelli. W 1912 przeniósł się do Warszawy, gdzie wystawiono jego drugą operę – Meduza, wziął też udział w konkursie kompozytorskim, na którym otrzymał I nagrodę za poemat symfoniczny Król Kofetua. W tymże roku Spółka Nakładowa zakończyła działalność i Różycki, poszukując możliwości wydawniczych, wyjechał z żoną do Berlina, gdzie pozostał do 1919. Tu powstało kilka jego utworów kameralnych, m.in. Rapsodia op. 33 na trio fortepianowe, Kwintet fortepianowy i Kwartet smyczkowy, a przede wszystkim 5-aktowa opera Eros i Psyche według dramatu i libretta Jerzego Żuławskiego. Dramat ten interesował również Pucciniego, jednak podczas spotkania obu kompozytorów w Berlinie, sławny włoski mistrz zachęcił Różyckiego do podjęcia tego tematu. Sukces koncertu kompozytorskiego, na którym prócz utworów kameralnych zaprezentowano kilka fragmentów powstającej opery, przesądził o wystawieniu Erosa i Psyche 10 marca 1917 roku we Wrocławiu, gdzie dzieło powtórzone zostało ponad 40 razy. Mimo toczącej się wojny wystawiono je w Poznaniu i Warszawie, a w 1919 roku – w Mannheimie, Bremie i Stuttgarcie.
Po powrocie do Polski osiadł Różycki w Warszawie, skąd wielokrotnie wyjeżdżał za granicę, m.in. do Paryża, Wiednia, Kopenhagi, Londynu, Pragi i Zagrzebia, głównie w związku z wykonaniami swych dzieł. Wielką popularność zdobył balet Pan Twardowski (Warszawa 1921), wystawiony przed II wojną w wielu europejskich stolicach. Powodzeniem cieszył się również balet Apollo i dziewczyna (Paryż 1937) oraz kolejne opery: Casanova (Warszawa 1923), Beatrix Cenci (Warszawa 1927) i Młyn diabelski (Poznań 1931). Przez cały okres międzywojenny Różycki zajmował się niemal wyłącznie kompozycją, jedynie w latach 1930-32 był profesorem Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie, ale z chwilą rezygnacji Karola Szymanowskiego ze stanowiska rektora tej uczelni, ustąpił z tej funkcji. Był też w 1926 współzałożycielem i pierwszym prezesem Stowarzyszenia Kompozytorów Polskich.
Lata II wojny spędził Różycki w Warszawie i w majątkach przyjaciół, pp. Targowskich – Winiarach pod Zawichostem i Osieczanach koło Myślenic – komponując m.in. II Koncert fortepianowy, Koncert skrzypcowy i poemat symfoniczny Pietà. Na zgliszczach Warszawy. Po wojnie został profesorem Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach, a po przejściu na emeryturę zamieszkał w Zachełmiu koło Jeleniej Góry, w ofiarowanej mu w dożywotnie użytkowanie willi. Do końca życia pracował nad rekonstrukcją utworów, które przepadły w Powstaniu Warszawskim.
Panuje pogląd, że najcenniejsze w dorobku Różyckiego są jego dzieła wczesne – poematy symfoniczne, zwłaszcza Anhelli, i pieśni do słów młodopolskich poetów, w których podjął własną drogę, podobnie jak Karłowicz i Szymanowski biorąc za punkt wyjścia środki późnego romantyzmu niemieckiego. Jego fascynacja operą, zwłaszcza włoskim bel canto i Pucciniowską wersją weryzmu, poparta autentycznym zmysłem scenicznym, stanęła jednak na drodze krystalizacji jego indywidualności. Wprawdzie Eros i Psyche stanowi imponującą, i pod względem technicznym mistrzowską próbę przeprowadzenia jednej idei poprzez pięć odległych epok historycznych, jest też centralnym dziełem Różyckiego i jedną z najlepszych polskich oper, ale w tym wszystkim zagubiła się odrębność stylu samego twórcy. Kolejne dzieła sceniczne Różyckiego ujawniają przede wszystkim jego potrzebę powodzenia u szerokiej publiczności. Zainteresowany wielkimi tematami literackimi Słowackiego, Wyspiańskiego i modernistów, posuwał się zbyt daleko w „uprzystępnianiu” ich odbiorcy. Był jednak wybitnym, utalentowanym i świetnie wykształconym kompozytorem, którego postać i dzieła w pełni zasługują na wydobycie z zapomnienia.
opracowanie Maciej Negrey